Forum Marilyn Monroe


Strefa czasowa: UTC + 1


Teraz jest 28 marca 2024, o 10:51



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 30 października 2016, o 00:33 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Marilyn za to przywiązała się do Betty Grable :) Kiedy córka Betty spadła z konia, Marilyn często dzwoniła pytając jak się czuje i oferując swoją pomoc. Podobno tylko ona tak dzwoniła, tak twierdziła Betty. Ona była wtedy wielką gwiazdą i powiedziała do MM "Kochanie, ja zdobyłam swoje, teraz ty zdobądź to, co ci się należy". A dziennikarze liczyli, że między nimi będą jakieś sprzeczki - stara blondynka i jej nowa rywalka.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 30 października 2016, o 00:37 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Ooo Marilyn taka uprzejma <3 Jak można było jej nie lubić. Chociaż sama mówiła, że kobiety nie lubią jej za sam wygląd. To się często zdarza współcześnie także i to w każdej branży, dosłownie wszędzie. I ma to swoje imię: zawiść i zazdrość.

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 30 października 2016, o 00:40 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Myślę, że podziałało trochę to, że Betty była od niej starsza i opiekuńcza, a Marilyn zawsze szukała wsparcia u takich osób. Czuła się wciąż dzieckiem, które zostało pozbawione matczynej opieki. Tak samo Jane Russell też się nią opiekowała i dodawała jej otuchy.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 30 października 2016, o 00:46 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Tak, taki trochę "syndrom sieroty". Z kolei, zgodnie z tym, co kiedyś pisałaś, tych bardziej starszych kobiet się obwiała, bo obawiała się odrzucenia.

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 30 października 2016, o 00:50 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Tak, o tym szerzej pisał Arthur, że Marilyn z kolei miała ciężką relacje z jego matką. Chciała się z nią zaprzyjaźnić, ale równocześnie bała się odrzucenia. Myślę, że kluczowe tutaj było zachowanie drugiej osoby, czy była otwarta na takie relacje czy biła od niej powściągliwość i chłód.

Ze Spoto:
Tak się złożyło, że kobiety, których role Marilyn odgrywała do 27 roku życia, kończyły nieszczęśliwie. Być może z tego powodu odczuwała potrzebę bliższego kontaktu z Natashą, która stanowiła namiastkę matki.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 30 października 2016, o 00:59 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Tak, kluczowe znaczenie ma podejście tej starszej kobiety względem tej młodszej. Nie dziwię się, że bała się odrzucenia, nie chciała cierpieć ponownie. Nie wiadomo jakie podejście miała do niej matka Arthura.

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Nie żyje Lauren Bacall
PostNapisane: 16 stycznia 2017, o 14:00 
Pracownica Radioplane
Offline

Dołączył(a): 15 stycznia 2017, o 14:08
Posty: 5
ElsieMarina napisał(a):
Tak. Mieli ze sobą dosyć długi wątek. Kiedy Bogart zachorował, Lauren wypłakiwała się na ramieniu Sinatry aż skończyło się to romansem. Ze względu na chorobę Bogarta ich życie intymne umarło i Lauren szukała "pocieszenia" u Sinatry :P Podobno Bogart o tym wiedział i był z tego powodu bardzo nieszczęśliwy. Kryli się ze swoim romansem żeby nie doszło do skandalu. Kiedy Bogart zmarł przestali się z tym ukrywać i Lauren liczyła na małżeństwo z Frankiem. 11 marca 1958 roku zaręczyli się jednak do małżeństwa nie doszło. Frank ją rzucił. Ava była dla niego wszystkim i Lauren nie umiała mu jej zastąpić.

Szczerze mowiac to nie wiem z jakiego zrodla czerpalas te informacje. Nie znam powaznej publikacji, ktora by wprost mowila o tym, ze Bacall spala z Sinatra jeszcze za zycia Bogarta. Zreszta trudno uchwycic poczatek romansu. Taki Bogart doskonale znal swiat filmu i byl swiadomy, ze zona mlodsza o kilkadziesiat lat zawsze moze go zdradzic :D Sam ponoc zdradzal Bacall, ale to wszystko plotki... Sama Bacall w wywiadzie z Charlie`m Rosem przyznala, ze ok. 9 miesiecy po smierci Bogiego zblizyla sie do Sinatry, a jej zwiazek trwal mniej niz rok.
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 18 stycznia 2017, o 23:19 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Informacje czerpałam z biografii Sinatry. Nie pamiętam jednak z której. W wywiadach mówi się różne rzeczy, sama Marilyn często w nich kłamała. Wątpię żeby Lauren przyznała się publicznie do romansu, kiedy jej mąż był umierający. To by źle wyglądało w oczach publiczności.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 19 stycznia 2017, o 12:39 
Pracownica Radioplane
Offline

Dołączył(a): 15 stycznia 2017, o 14:08
Posty: 5
No tak, ale wiarygodnosc Sinatry nie jest wieksza od wiarygodnosci Bacall. Takich rzeczy nie da sie w zaden sposob ocenic.
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 19 stycznia 2017, o 13:03 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Nie wiem na prawdę. Tam było to oparte na wypowiedziach Bacall i wypowiedziach ich wspólnych przyjaciół. Ale czy było tam podane konkretne źródło to nie pamiętam.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lauren Bacall
PostNapisane: 19 stycznia 2018, o 14:50 
Legenda kina
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 10 września 2015, o 16:43
Posty: 1654
co do polskiego pochodzenia, to jej dziadek urodził się w Polsce, teraz tereny należą do Białorusi, rodzina pochodzenia żydowskiego, a Bogart przez całe ich małżeństwo zdradzał ją ze swoją fryzjerką

obejrzałam dzisiaj świetny dokument: https://www.planeteplus.pl/dokument-lau ... udzi_47395

_________________
ale ja, zanim będę mógł żyć w zgodzie z innymi ludźmi,
przede wszystkim muszę żyć w zgodzie z sobą samym
Góra
  Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron