Forum Marilyn Monroe


Strefa czasowa: UTC + 1


Teraz jest 28 marca 2024, o 17:37



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 17 października 2016, o 22:03 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby kogoś tak oszukać... Ta terapeutka powinna mieć zakaz wykonywania zawodu.

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 17 października 2016, o 22:06 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Tu jest wątek tej kliniki i listu Marilyn.

viewtopic.php?f=20&t=98

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 18 października 2016, o 16:23 
Legenda kina
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 10 września 2015, o 16:43
Posty: 1654
Narcissa napisał(a):
Walka z końmi w tym filmie to walka z samym sobą.


ja wiem właśnie, że o to chodziło, tylko przeszkadzało mi to, że pokazali to w tak oczywisty sposób, jakby było troszkę subtelniej, to nawet przyjemnie by się oglądało, a tak to ta cała symbolika raziła w oczy i film nie robił już takiego wrażenia, zbyt oczywisty był pod tym względem

i zgadzam się z Elsie, ten film nie był dopracowany, był zrobiony w pośpiechu, a Arthura stać na więcej, nie ma w ogóle porównania ze Skłóconymi z życiem a z Czarownicami z Salem czy Śmiercią komiwojażera

mimo wszystko Marilyn zagrała świetnie, lecz nie wykorzystała całkowicie swojego potencjału, widać, że zdjęcia (i sam scenariusz) ją wykończyły

jednym z plusów jest to, że Marilyn pokazała na co ją stać i szkoda, że nie można jej zobaczyć w innych takich dramatycznych rolach

_________________
ale ja, zanim będę mógł żyć w zgodzie z innymi ludźmi,
przede wszystkim muszę żyć w zgodzie z sobą samym
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 18 października 2016, o 20:49 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Codziennie rano zmuszaliśmy ją do wstania, ale trwało to tak długo, że zazwyczaj musiałem robić jej makijaż, kiedy leżała jeszcze w łóżku - opowiadał Allan Snyder. Dziewczęta z obsługi musiały zaciągnąć ją pod prysznic, żeby się rozbudziła. Wszyscy, którzy ją kochali, czuli że dzieje się coś strasznego. Czuliśmy się bezgranicznie zrozpaczeni. A Arthur ciągle zmieniał rolę Roslyn na gorszą i Marilyn o tym wiedziała.

Jak dużą ilość ona w takim razie musiała przyjmować środków nasennych, że nie mogła się dobudzić :(

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 18 października 2016, o 20:51 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Przejechałabym tego Millera walcem drogowym!

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 18 października 2016, o 20:54 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Marilyn wysadziła go z auta i zostawiła na środku pustyni. To było poniekąd okrutne. Ale myślę, że zasłużył sobie na to.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 18 października 2016, o 20:56 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Oczywiście, że zasłużył! Widać, dobrze się z Marilyn rozumiem :)

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 20 października 2016, o 22:15 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Ona ma tak piękne zdjęcia z tego filmu, że mogłabym sobie nimi obkleić całe mieszkanie :D


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 20 października 2016, o 22:19 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Tak, te zdjęcia z filmu i planu są przepiękne. Według mnie to jest film, w którym najlepiej wyglądała. Była tam taka prawdziwa.

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 20 października 2016, o 22:22 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
To z kieliszkiem miałam kiedyś na tapecie w telefonie :D


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 20 października 2016, o 22:25 
Legenda kina
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 10 września 2015, o 16:43
Posty: 1654
Obrazek

ta sukienka jest super, w ogóle ślicznie tutaj wyszła <3

_________________
ale ja, zanim będę mógł żyć w zgodzie z innymi ludźmi,
przede wszystkim muszę żyć w zgodzie z sobą samym
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 20 października 2016, o 22:26 
Olśniewająca Amanda
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 20 września 2016, o 16:39
Posty: 863
Ona zdecydowanie powinna zawsze mieć takie włosy <3

_________________
"...albowiem tam, gdzie nie ma już nadziei, pozostaje jeszcze śpiew."

- Victor Hugo, Les Misérables
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 20 października 2016, o 22:28 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
O tak uwielbiam tą sukienkę w wisienki!


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 20 października 2016, o 22:33 
Administrator
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 15 lipca 2014, o 22:54
Posty: 2820
Cudowności :D


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
Zmęczyła mnie rola symbolu - pragnę być człowiekiem. Greta Garbo
Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: The Misfits (1961)
PostNapisane: 21 października 2016, o 00:26 
Legenda kina
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a): 10 września 2015, o 16:43
Posty: 1654
Obrazek

buziaczki <3

_________________
ale ja, zanim będę mógł żyć w zgodzie z innymi ludźmi,
przede wszystkim muszę żyć w zgodzie z sobą samym
Góra
  Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron