Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Rocznica odejścia
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=20&t=59
Strona 1 z 1

Autor:  ElsieMarina [ 4 sierpnia 2014, o 10:43 ]
Tytuł:  Rocznica odejścia

Mimo, że oficjalna data to 5 sierpnia to chyba nikt z fanów nie ma wątpliwości, że Marilyn odeszła przed północą 4 sierpnia 1962 roku.

Nie roztrząsajmy dzisiaj: kto, jak i dlaczego to się stało. Zapalmy dla niej male światełko, niech jej dusza zazna spokoju i dotrze do niej nasza miłość.

Obrazek

Autor:  MeryLu [ 4 sierpnia 2014, o 12:57 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Przynajmniej w ten jeden dzień. I to nie tylko wirtualną świeczkę...

Obrazek

Autor:  dorcia72 [ 4 sierpnia 2014, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Pamiętamy ..

Autor:  ElsieMarina [ 4 sierpnia 2014, o 17:49 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Obrazek

Można na żywo obejrzeć kondolencje składane przez fanów przy krypcie Marilyn w Westwood Memorial Park. Start według czasu polskiego we wtorek o godzinie 20:00 - zakończenie 22:00


Autor:  ElsieMarina [ 6 sierpnia 2014, o 14:58 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Oglądaliście?
My z Dorcią oglądałyśmy na żywo i zrobiłyśmy sobie w tym czasie czat komentując co się tam działo. Może następnym razem zrobimy czata w większym gronie? Fajnie by było podyskutować ;) No i pokłony w stronę Dorci za uświadomienie mnie kto jest kim bo ja tych współczesnych osób zajmujących się fan clubem nie znałam zupełnie. Przeżyłyśmy szok kiedy wypowiadał się George Chakiris (okazało się, że ów pan był jednym z tancerzy do piosenki "Diamonds are a girl's best friend") ponieważ człowiek ten ma 80 lat a wyglądał na jakieś 45 :o Do tego była cudowna mowa Strasberga na której wymiękłam kiedy załamał mu się głos, a także dzięki uprzejmości dwóch osób zajmujących się transmisją na żywo, mogłyśmy zobaczyć miejsce spoczynku Marilyn.

Autor:  MeryLu [ 6 sierpnia 2014, o 16:36 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Ojeeeeeej, ale chciałabym z Wami takie coś przeżyć ;< nic nie pisałyście :(

Autor:  ElsieMarina [ 6 sierpnia 2014, o 20:15 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

To było spontaniczne bo akurat byłyśmy obie na FB, ale na przyszłość można coś takiego wcześniej zaplanować w większym gronie i przydałby się ktoś kto biegle operuje angielskim :P

Autor:  dorcia72 [ 7 sierpnia 2014, o 12:18 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

To było niezwykłe przeżycie, bardzo się cieszę, że nie przegapiłam relacji na żywo, bo co innego oglądać później :)
Dołączyłam zdjęcie, kiedy na mównicy wspominał Marilyn jej dawny impersonator, Jimmy James. Kiedyś wyglądał tak :)

Obrazek

a teraz tak

Obrazek

George Chakiris ma prawie 80 lat, a wygląda na ile? z daleka na 45 a z bliska na 65 :shock:

Obrazek

George to ten pierwszy z prawej, miał wtedy 18 lat

Obrazek

Autor:  dorcia72 [ 7 sierpnia 2014, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Piękna mowa pożegnalna Lee Strasberga

https://www.youtube.com/watch?v=Q-qLyOc97G0

Marilyn Monroe była legendą. W swoim życiu uosabiała mit tego, co może osiągnąć biedna dziewczyna wywodząca się z ubogiego środowiska. Dla całego świata stała się symbolem nieprzemijającej kobiecości. Jednak nie znajduję słów by opisać ten mit i legendę. Nie znałem takiej Marilyn Monroe. My zebrani tutaj, znaliśmy Marilyn jako ciepłą istotę ludzką, spontaniczną, nieśmiałą, wrażliwą i obawiającą się odrzucenia, jednak mającą ogromną chęć życia i pragnącą spełnienia. Nie znieważę waszych wspomnień o Marilyn – prywatności jakiej szukała i ceniła. W naszej pamięci pozostaje żywa, nie jako cień na ekranie lub też tylko olśniewająca osobowość. Dla nas Marilyn była oddaną i lojalną przyjaciółką, koleżanką ciągle dążącą do perfekcji. Dzieliliśmy z nią jej ból i problemy, jak również radosne chwile. Była członkiem naszej rodziny. Trudno przyjąć iż, jej zapał do życia zakończył się poprzez ten straszny wypadek. Nie tylko miała sukcesy i wzloty na ekranie, miała także plany na przyszłość. Miała zamiar wziąć udział w wielu niesamowitych projektach, które sobie zaplanowała. Dla niej jak i dla mnie jej kariera dopiero co się zaczynała.
Marzenie o talencie, które pielęgnowała od dzieciństwa nie było mirażem. Gdy pierwszy raz przyszła do mnie byłem zdumiony jej ogromną wrażliwością, która pozostała tak świeża i tak żywa. Inni byli równie piękni jak ona, ale w niej było coś znacznie więcej – coś, co ludzie zauważali i rozpoznawali w jej grze i z czym się identyfikowali. Posiadała świetlistość, połączenie zadumy, promienności, tęsknoty, cech które wyodrębniały ją spośród innych, sprawiając iż wszyscy chcieliśmy być tego częścią, by dzielić tę dziecięcą naiwność, tak nieśmiałą i tak tętniącą życiem. Ta cecha jeszcze bardziej uwidaczniała się, gdy Marilyn była na scenie. Ubolewam, iż publiczność, która ją naprawdę kochała nie miała możliwości widzieć ją tak jak my ją widzieliśmy, w wielu rolach, które zapowiadały, kim by się stała w przyszłości. Z pewnością byłaby jedną z największych aktorek scenicznych. A teraz się wszystko skończyło. Żywię nadzieję, iż jej śmierć wzbudzi sympatię i zrozumienie dla wrażliwej artystki i dla kobiety, która niosła radość i przyjemność całemu światu. Nie mogę użyć słowa “żegnaj”. Marilyn nigdy nie lubiła pożegnań, ale w sobie dziwny sposób sprawiała iż rzeczy, które wydawały się niemożliwe stawały się realne. Powiem: „do zobaczenia” w krainie, do której odeszła, a do której my wszyscy zmierzamy.
(tłumaczenie Arkadiusz Badziński)

Autor:  ElsieMarina [ 7 sierpnia 2014, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Dorciu dziękuje za obszerną relację. Nadal się łezka w oku kręci kiedy się do tego wraca :(

Autor:  dorcia72 [ 28 sierpnia 2014, o 16:25 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Ciekawy filmik
https://www.youtube.com/watch?v=Ds5wyyF-cZU

Autor:  dorcia72 [ 9 września 2014, o 08:03 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Młodziutki George Chakiris z lewej

Autor:  ElsieMarina [ 9 września 2014, o 12:53 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

wow, ale masz sprawne oko że udało ci się go wypatrzeć :)

Autor:  dorcia72 [ 6 stycznia 2015, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Przeglądając stare artykuły znalazłam w grudniowym numerze Movieland z 1962 mowę pożegnalną Lee

Obrazek

Ciężko o polskie gazety z tamtych czasów z nagłówkami Ze Marilyn nie żyje, Rzeczpospolita z sierpnia 2012 roku tak podaje (fragment artykułu)

Obrazek

Autor:  ElsieMarina [ 30 lipca 2015, o 07:32 ]
Tytuł:  Re: Rocznica odejścia

Ciekawe czy w tym roku również będzie można obejrzeć taką uroczystość poświęconą Marilyn poprzez YT :) Jest ktoś chętny na wspólne oglądanie?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/