Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Relacje MM z Greensonem
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=20&t=432
Strona 4 z 4

Autor:  Narcissa [ 31 października 2016, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

W życiu bym się u niego nie leczyła. Nie wzbudza zaufania na pierwszy rzut oka. Wygląda "cwaniakowato" i upiornie. Głos by nic nie zmienił. Ah Romeo, czemuś ty jesteś Romeo :lol:

Autor:  ElsieMarina [ 31 października 2016, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Narcissa napisał(a):
Ah Romeo, czemuś ty jesteś Romeo :lol:


Haha :lol:

Przyjemnie to on nie wyglądał. W ogóle ja nie ufam takim ludziom, którzy próbują przestawiać coś w mojej głowie i myślą, że tak będzie dla mnie lepiej. Marilyn trafiłaś na zły okres... albo na złych lekarzy. Ta wcześniejsza M. Kris też się nie popisała...

Autor:  Narcissa [ 31 października 2016, o 23:20 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Ona przez całe życie natrafiała na złych ludzi, wszelkiej profesji.

Autor:  Narcissa [ 8 listopada 2016, o 19:02 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Z Marilyn and Me:

Wypowiedź Ralpha Robertsa:

Naprawdę rozglądała się w Nowym Jorku za lekarzem, którego by lubiła. Zdała sobie sprawę, że nie może wrócić do doktor Kris, ale nie mogła nikogo znaleźć, więc uznała, że może równie dobrze wrócić do Kalifornii. "Oh, do diabła z tym, wrócę do Kalifornii i zobaczę się z Greensonem w Los Angeles." Leczył ją wcześniej, gdy była hospitalizowana podczas zdjęć do The Misfits (...) Byłem z nią przez miesiące, od wczesnego ranka do późnego wieczora. Często jedliśmy obiad późnymi wieczorami; robiłem steki na barbecue. Rozluźniała się. Greenson przejął kontrolę nad większością jej życia. Powiedziała mi, że chciał, żeby porzuciła wszystkich starych przyjaciół - on czuł, że my wszyscy mamy zły wpływ - i żeby oddała się w jego ręce. Wprowadził Eunice Murray do jej życia jako opiekunkę. Marilyn powiedziała, że to tak, jakby miała dozorcę, ale ona była wzięta przez niego w pierwszej kolejności.

Autor:  Narcissa [ 14 listopada 2016, o 16:23 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Ralph Roberts:

Zapytała mnie, czy słyszałem te plotki o niej i Bobbym. Powiedziała: "To nie jest prawda. W każdym razie, on jest taki drobny/małostkowy. Bobby próbuje zerwać z MCA i poprosił mnie o pomoc". Uwielbiała pomagać w rzeczach takich, jak ta.
Przy tym ostatnim filmie Marilyn czuła się bardzo silnie, gdyż Greenson został zaangażowany, zaangażowany również przez Fox'a.
Powiedziała mi, że Greenson ciągle naciska, żeby pozbyła się Pauli, Lee i mnie oraz że próbuje zastąpić sobą wszystko, co zbudowała w ostatnich latach. Zdecydowała, że był on przeciwny wszystkiemu, czego ona pragnęła. Czuła, że Greenson umieścił Eunice Murray po to, żeby ją szpiegowała.


(źródło: Marilyn and Me)

Autor:  Bond [ 23 listopada 2016, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Taka ciekawostka..to tu własnie ten pseudo terapeuta przyjmował MM
https://www.youtube.com/watch?v=iu9ENY6ZnlY

Autor:  ElsieMarina [ 24 listopada 2016, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Dzięki Bond za ten link. Widać, że dom, który kupiła Marilyn był dokładnie w takim samym stylu, jak dom Greensona. Ciekawe, który to był na górze "pokój Marilyn".

Autor:  Bond [ 24 listopada 2016, o 15:21 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Dokładnie o tym samym sobie pomyślałem.... ciekawe czym tym się sugerowała kupując swój dom.

Autor:  Narcissa [ 24 listopada 2016, o 15:46 ]
Tytuł:  Re: Relacje MM z Greensonem

Bond napisał(a):
Dokładnie o tym samym sobie pomyślałem.... ciekawe czym tym się sugerowała kupując swój dom.

O ile się nie mylę to Greenson zasugerował Marilyn kupno tego domu, a przynajmniej domu w jego sąsiedztwie.

Strona 4 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/