Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Przyczyny śmierci Marilyn
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=20&t=239
Strona 3 z 4

Autor:  Narcissa [ 25 października 2016, o 16:56 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Jeżeli chodzi o Pat, to w jakimś zagranicznym artykule przeczytałam, że to policja przywiozła ją do domu Marilyn, gdy zgłoszono jej śmierć.

Zgodnie z protokołem z sekcji zwłok, nerkę pobrano i zachowano do dalszych badań toksykologicznych, ale niczego w niej musiano nie znaleźć, gdyż nic nie odnotowano - leki znaleziono jedynie we krwi i w wątrobie.
Przekrwienie okrężnicy sugeruje, że wykonano jej lewatywę. Według protokołu leki musiały zostać wprowadzone do organizmu w krótkim czasie.

Te dwa leki, które u niej wykryto, działają antagonistycznie względem siebie. Jeżeli zatem odrzucimy hipotezę o morderstwie (Greenson itd.), o samobójstwie zamierzonym, to można równie dobrze przyjąć za słuszną hipotezę o samobójstwie niezamierzonym (przypadkowym - przypadkowe przedawkowanie leków (nembutal i wodzian chloralu), które wchodzą w zgubną interakcję - jeden utrudnia wchłanianie/trawienie drugiego, stąd ostre zatrucie organizmu).

Autor:  ElsieMarina [ 25 października 2016, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Narcissa napisał(a):
Co myślicie o tym:

Pożegnaj ode mnie prezydenta, pożegnaj Pat i pożegnaj siebie, bo jesteś miłym facetem."

Tak twierdził Lawford, że Marilyn tak powiedziała. On nigdy nie był dla mnie wiarygodny.

Autor:  Narcissa [ 29 października 2016, o 11:39 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

To jest nie do rozwiązania. Im więcej się w to zagłębiam, tym więcej pojawia się pytań, na które nie ma odpowiedzi. Lepiej zostawić te wszystkie hipotezy samym sobie.

Autor:  ElsieMarina [ 29 października 2016, o 20:40 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

To jest bardzo pogmatwany i wielowątkowy temat. Dlatego tak bardzo ciekawa jestem tej książki DD Group.

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Ze Spoto:

"Nie wiem co wydarzyło się podczas tego weekendu [po urodzinach], ale moim zdaniem jest on ważniejszy niż weekend, podczas którego umarła". To powiedział Henry Weinstein niemal trzydzieści lat później.
W 1962 roku nie wiedział jednak, że zaczynają się dziać dziwne rzeczy. W sobotę rano 2 czerwca Marilyn, szlochając rozpaczliwie, zadzwoniła do dzieci Greensona, Dana i Joan, które zostały zobowiązane przez ojca do reagowania na jej telefony; i znowu pojawia się pytanie dlaczego Greenson bezpośrednio włączył swoje dzieci do zajmowania się pacjentką, której przypadek sam uważał za trudny. Kiedy Dan i Joan weszli do sypialni Marilyn, zastali samotną, nieprawdopodobnie przygnębiona kobietę, cierpiącą na zawroty głowy i całkowicie zdezorientowaną - były to klasyczne objawy przedawkowania dexamylu. Stosując się do zaleceń ojca, wezwali Miltona Wexlera, który szybko przybył na miejsce i zobaczył "cały arsenał niebezpiecznych leków... i ze stojącego przy łóżku stolika zgarnął do swojej czarnej torby pokaźny zestaw środków uspokajających" (jak twierdzi Eunice). Tej nocy (dokładnie 3 czerwca o 1 nad ranem) wezwano doktora Miltona Uhleya, w zastępstwie nieobecnego Engelberga, i poproszono go o zaaplikowanie środków uspokajających.
W poniedziałek 4 czerwca Marilyn przytomna, lecz wściekła, doszła do wniosku, że nie ma obowiązku pracować, gdyż granie w takiej atmosferze jest dla niej jedynie źródłem goryczy. Eunice, nie przyzwyczajona do widoku tak rozgniewanej Marilyn, zadzwoniła do Greensona (...).

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Ciekawe co jej powiedzieli na tym planie zdjęciowym, że tak się załamała.
Bardzo miły facet z tego Donalda Spoto. Budzi zaufanie i widać, że jest rzetelny. W wywiadzie nazwał śmierć MM tragicznym wypadkiem, ale z mocną sugestią na Greensona i gosposię. Ma taki pogląd na jej śmierć, jak ten, o którym rozmawiałyśmy ostatnio.

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Wg mnie to nie plan zdjęciowy ją załamał. Tylko Greenson od którego była emocjonalnie uzależniona, a który wyjechał chyba na 3 tygodnie do Szwajcarii i Marilyn czuła się porzucona i nic nie warta, jego wyjazd odebrała jako zdradę. Tak przynajmniej zwierzyła się przyjaciołom.

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 21:40 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Aha, no z samego fragmentu trudno było to wywnioskować. Ciężko mi to skomentować, bo w sumie nie wiem jak.

Tak na marginesie - czy ten Miner ode mnie to część książki, czy jednak nie?

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 21:42 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

A no tak, zapomniałam ci odpisać w tym temacie :flower:
Niestety nie kojarzę w ogóle tego fragmentu. Ostatnie seanse czytałam jakieś 4 lata temu :(

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 21:47 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Zatem nie wiem.

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 22:39 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Narcissa napisał(a):
To jest nie do rozwiązania. Im więcej się w to zagłębiam, tym więcej pojawia się pytań, na które nie ma odpowiedzi. Lepiej zostawić te wszystkie hipotezy samym sobie.


Wiele jest argumentów odnośnie tego co się wydarzyło. Spoto utrzymuje, że winny jest tutaj Greenson i jego duże zaniedbanie i niekontrolowanie przyjmowanych przez MM leków, z kolei Banner trzyma się wersji, że przyczyną śmierci MM jest Robert i JFK. Przytacza na potwierdzenie tego kolejne fakty.

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Tylko, że według Susan, z Robertem nic ją nie łączyło. MM sama jej to powiedziała.

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Z kolei MM powiedziała Joan Greenson, że bardzo podoba jej się Robert i była bardzo rozemocjonowana spotkaniem z nim. A spotkali się co najmniej kilka razy.

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Spotkali się oficjalnie z tego, co mówił Spoto.
A o tym podobaniu się jest też u niego w biografii?

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Przyczyny śmierci Marilyn

Już nie pamiętam gdzie to czytałam, ale Marilyn użyła w stosunku do RFK jakiegoś pseudonimu i opowiadała o nim Joan, że to ktoś bardzo ważny i wysoko postawiony i że jej się podoba. Później Joan zobaczyła w gazecie artykuł o RFK gdzie był użyty taki sam pseudonim jakim posługiwała się w swych opowieściach MM.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/