Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Happy Birthday Mr. President
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=20&t=233
Strona 2 z 3

Autor:  ElsieMarina [ 24 października 2016, o 21:40 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Zrobię dużo zdjęć na pewno :) Boję się tylko, że coś się spartaczy i tam nie dotrę. Ale mam nadzieję, że aż tak w życiu nie nagrzeszyłam, żeby spotkała mnie taka kara :P

A talię miała obłędną, nawet kiedy przytyła, wyglądała cudnie.

Autor:  ElsieMarina [ 31 października 2016, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Z biografii M.Morgan:

Po powrocie do Los Angeles Marilyn, zapytana przez reporterów o swój występ w Medison Square Garden, powiedziała: "Podobało mi się. Lubię świętować urodziny. Lubię czuć, że żyję. Możecie podkreślić to ostatnie słowo", jedynym smutnym akcentem było to, że zgubiła swój talizman - szachowego pionka.

Autor:  Narcissa [ 31 października 2016, o 23:10 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

No wszyscy ją oklaskiwali, jak mogło jej się nie podobać :)
Fajny miała talizman.

Autor:  ElsieMarina [ 31 października 2016, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Narcissa napisał(a):
Fajny miała talizman.


Wiedziałam, że zwrócisz na to uwagę :D Niestety nie doszukałam się, skąd go ma.

Autor:  Narcissa [ 31 października 2016, o 23:21 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Ciekawi mnie to :)

Autor:  castagna [ 12 listopada 2016, o 00:49 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

zdjęcia sukni z tyłu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  ElsieMarina [ 12 listopada 2016, o 00:53 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Dzięki, że to wstawiłaś. Niestety nie mieliśmy możliwości obejrzeć jej z tyłu bo platforma na której stała nie była ruchoma. Jednak z przodu dało się zauważyć, że brakuje sporo kryształków. Materiał tej sukni został specjalnie stworzony na tą okazję, by wytrzymać ciężar kryształków. Jednak nie wiemy, jakich dokładnie materiałów użyto. Kryształki były podwójnie przyszyte, do takiej jakby siateczki, a to następnie zostało nałożone na gładki materiał. Suknia jest już trochę wiekowa, jej kolor się zmienił. Podobno wtedy, gdy nosiła ją MM była koloru kości słoniowej, zbliżonej do koloru jej skóry. Marilyn powiedziała "uszyj mi taką suknię, którą mogłaby włożyć tylko Marilyn Monroe" :) i aż cisną mi się słowa na wzór tych z Biblii "I tak się stało" :D

Autor:  ElsieMarina [ 12 listopada 2016, o 00:58 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Widać też szwy (wtedy były niewidoczne), są one również z przodu, na biuście. Jak wiadomo Marilyn nie założyła bielizny i te szwy miały za zadanie podnosić pośladki i piersi.

Autor:  Narcissa [ 12 listopada 2016, o 00:59 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

No tę suknie może włożyć jedynie ta kobieta, która ma identyczne proporcje ciała jak miała wówczas Marilyn, bo tak jest uszyta.

Autor:  castagna [ 12 listopada 2016, o 01:01 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

to prawda, zastanawiam się czy ona była całkowicie szyta na Marilyn czy też na jej modelu? bo tyle stania... no nie wyobrażam sobie takiej udręki :lol:

Autor:  ElsieMarina [ 12 listopada 2016, o 01:01 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Wcięcie w talii jest fenomenalne. Zwłaszcza, że Marilyn nigdy nie nosiła gorsetów. Miała fantastyczną figurę, a pod koniec swojego życia była na prawdę drobniutka.

Autor:  ElsieMarina [ 12 listopada 2016, o 01:02 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

castagna napisał(a):
to prawda, zastanawiam się czy ona była całkowicie szyta na Marilyn czy też na jej modelu? bo tyle stania... no nie wyobrażam sobie takiej udręki :lol:


Oj Marilyn mogłaby tyle wystać :D Ale pewnie brali od niej wymiary i była szyta na modelu. Na niej jedynie ją doszywali i trwało to jakieś 45 minut.

Autor:  castagna [ 12 listopada 2016, o 01:05 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

właśnie tak mi się wydawało, bo nie wyobrażam sobie takiego stania, a figura fantastyczna, można o takiej marzyć :D

Autor:  Narcissa [ 12 listopada 2016, o 01:18 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Widać niestety, że sukienka jest wiekowa, jej kolor jest już też nieciekawy. No ale czas robi swoje. Inaczej prezentuje się z bliska, inaczej w tym sztucznym oświetleniu.

Autor:  ElsieMarina [ 12 listopada 2016, o 01:20 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Te zdjęcia są przekłamane przez światło. Na żywo suknia nie jest taka brudno-brązowa. Jest o wiele jaśniejsza i pięknie błyszczy.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/