Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Happy Birthday Mr. President
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=20&t=233
Strona 1 z 3

Autor:  ElsieMarina [ 21 września 2015, o 21:27 ]
Tytuł:  Happy Birthday Mr. President

Co myślicie o występie?

Wokalnie bardzo mi się podobało, zaśpiewała na prawdę pięknie. Na początku krótkie westchnienie jakby ze strachu zrezygnowała z wydobycia pierwszego dźwięku. Ktoś zaczął cichutko przygrywać melodię i zaczęło się subtelne "Happy Birthday". Na prawdę była - jak to określił Truman Capote "pięknym dzieckiem". Dorosła, dojrzała kobieta nie podchodzi do mikrofonu na tak ważnej uroczystości tuptając szybciutko, a później skacząc do góry jak mała dziewczynka. Sama nie wiem czy to jej próżność (w końcu była TĄ Marilyn Monroe) czy jakieś inne problemy pozwoliły jej się spóźnić. Nie powinna się spóźniać na uroczystość przygotowaną dla prezydenta, którą tak wiele rodaków oglądało w TV.

Ciągle wszystko zmienialiśmy w związku z jej spóźnieniem - przypomniał William Asher, reżyser wieczoru - i komik Bill Dana zaproponował, żeby Peter Lawford zapowiedział ją jako "spóźnioną Marilyn Monroe". I Peter go posłuchał. Nastąpiła historyczna chwila, jedna z najdziwniejszych i najbardziej nerwowych momentów zarejestrowanych przez telewizję (...)

Marilyn zakończyła swój występ krótkim podziękowaniem, zaśpiewanym na melodię Thanks for the Memories:

Dzięki Ci, prezydencie
za Twe osiągnięcia
za wygrane bitwy,
za rozbite sikwy..


Donald Spoto "Biografia MM"


Autor:  dorcia72 [ 28 września 2015, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

ElsieMarina napisał(a):
Dorosła, dojrzała kobieta nie podchodzi do mikrofonu na tak ważnej uroczystości tuptając szybciutko, a później skacząc do góry jak mała dziewczynka.


Miała w sobie wiele z dziecka. Dla mnie jej występ jest uroczy i lubię do niego powracać. Zrobiła to w sposób niepowtarzalny.

Próby 17 maja 1962
wygląda jakby to podskakiwanie miała zaplanowane ;)

Obrazek

Obrazek

Autor:  ElsieMarina [ 28 września 2015, o 21:21 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Jeśli chciała aby traktowano ją jak dojrzałą, inteligentną kobietę to powinna się tak zachowywać, zwłaszcza przed taką dużą publicznością. Co nie zmienia faktu, że występ osobiście też mi się podobał.

Autor:  castagna [ 15 grudnia 2015, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

mi się ten występ bardzo podoba, w dodatku lubię osobę Kennedy'ego :roll:

Autor:  Narcissa [ 20 października 2016, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Marilyn powiedziała o sobie mniej więcej w ten sposób:

Wewnątrz ciągle mogę być małą dziewczynką, ale na zewnątrz mam ciało kobiety.

Ona była z natury dziecinna i spontaniczna, chociaż do tego występu odbywały się próby. Wydaje mi się, że chyba dodała sobie odwagi szampanem, a jej spóźnienie to pewnie to, co zawsze, czyli duży strach i niepewność.
Zawsze się uśmiecham, gdy to widzę - poprawia humor :)

Autor:  ElsieMarina [ 21 października 2016, o 10:03 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Ta cecha Marilyn jest mi chyba najbliższa, bo ja też często jestem dziecinna :D

Autor:  Narcissa [ 21 października 2016, o 10:16 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

To jest również w pewnym natężeniu moja cecha, ale nie jest tą, która mnie najbardziej łączy z MM.

Autor:  ElsieMarina [ 21 października 2016, o 10:25 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

W sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam, nie szukałam też swojego porównania z MM.

Autor:  Narcissa [ 21 października 2016, o 16:39 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Dowiedziałam się z tego aukcyjnego katalogu, że Marilyn na tę całą galę urodzinową wydała ponad 7 tysięcy dolarów (sukienka, bilety, kobieta jej towarzysząca, odpowiednie buty itp.).
Projektantowi sukienki, Jean'owi Louis'owi powiedziała:
Chcę żebyś zaprojektował prawdziwie historyczną sukienkę, olśniewającą sukienkę, jedyną w swoim rodzaju, taką którą tylko Marilyn Monroe mogłaby włożyć.

Autor:  ElsieMarina [ 21 października 2016, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Suknia ta to prawdziwe arcydzieło. Została tak uszyta by podnosiła piersi i pośladki, a przy tym nie było widać szwów. Po prostu cudo.

Autor:  Narcissa [ 21 października 2016, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Tak <3 I tę suknię może włożyć jedynie ta kobieta, która ma dokładnie takie wymiary, jakie wówczas miała Marilyn. Szyta była specjalnie pod nią, tak jak chciała.

Autor:  ElsieMarina [ 21 października 2016, o 20:01 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Jeszcze 2 tyg i ją zobaczę :D Nie wiem czy nie będę musiała się wyposażyć w środki uspokajające :mrgreen:

Autor:  ElsieMarina [ 21 października 2016, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

Już na rysunku wspaniale się prezentowało.

Autor:  Narcissa [ 21 października 2016, o 23:21 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

ElsieMarina napisał(a):
Nie wiem czy nie będę musiała się wyposażyć w środki uspokajające :mrgreen:

Nie będzie aż tak źle 8-)

Autor:  castagna [ 24 października 2016, o 09:19 ]
Tytuł:  Re: Happy Birthday Mr. President

ElsieMarina napisał(a):
Suknia ta to prawdziwe arcydzieło. Została tak uszyta by podnosiła piersi i pośladki, a przy tym nie było widać szwów. Po prostu cudo.


rób dużo zdjęć! :D

Obrazek

no ta talia jest zabójcza w tej sukience! wystarczy spojrzeć jak Stave Smith ją obejmuje, to wygląda obłędnie :oops:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/