Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Testament Marilyn
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=20&t=163
Strona 1 z 2

Autor:  ElsieMarina [ 22 marca 2015, o 21:05 ]
Tytuł:  Testament Marilyn

Ostatnia wola Marilyn została wygłoszona w sądzie w Nowym Jorku 17 sierpnia 1962 roku. Zgodnie z treścią testamentu:

- Berniece Miracle otrzymała $10.000
- Norman i Hedda Rosten otrzymali $5.000 na edukację swojej córki Patricii
- Xenia Chekhov po $2.500 rocznie
- Gladys Baker po $5.000 rocznie (z funduszu powierniczego wynoszącego $100.000)
- May Reis $10.000 plus 25% z całego majątku Marilyn (jednak nie więcej niż $40.000)
- Dr Marianne Kris 25% z całego majątku Marilyn na wybraną przez Dr Mariannę Kris instytucje psychiatryczną
- Lee Strasberg 50% z całego majątku Marilyn plus wszystkie jej osobiste rzeczy.

25 października 1962 roku The Los Angeles Times wycenił cały majątek Marilyn na $1 milion. Natomiast Inez Melson podważyła testament Marilyn, twierdząc że został on sporządzony pod wpływem Lee Strasberga. W sprawie tej odbył się proces gdzie sędzia S. Samuel DiFalco odrzucił oskarżenia Inez Melson pod adresem Lee Strasberga.

Natomiast pierwsza wpłata dla spadkobierców Marilyn została zrealizowana dopiero w grudniu 1971 roku ponieważ majątek Marilyn trzeba było spieniężyć. Nie dysponowała ona takimi kwotami na koncie aby można było wypłacić któremuś ze spadkobierców pieniądze.

Autor:  leon9953 [ 23 marca 2015, o 15:23 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Ciekawe informację, nie miałem pojęcia, że wypłaty zostały zrealizowane po tak długi czasie

jak sądzicie czym kierowała się Marilyn podczas "obwarowywania"

Autor:  ElsieMarina [ 23 marca 2015, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Mnie bardziej interesuje to, dlaczego później Marilyn chciała zmienić swój testament lecz jej wola nie została spełniona ponieważ stwierdzono, że nie jest w pełni zdrowa psychicznie - czy ktoś może bardziej przybliżyć ten fragment z jej biografii?

Marilyn swój testament spisała po rozwodzie z Arthurem, 14 stycznia 1961 roku. Testament składał się z 3 stron. Marilyn uwzględniła w nim najbardziej zaufanych na tamten moment przyjaciół i rodzinę - swoją przyrodnią siostrę, matkę, córkę Rostenów z którymi się przyjaźniła, May Reis jej sekretarka i przyjaciółka, Dr Marianne Kris (jeszcze przed sytuacją gdy ta umieściła ją w klinice psychiatrycznej), wdowę po Michaelu Czechowie który uczył ją aktorstwa i jej wszechwładny autorytet i guru Lee Strasberg.

Autor:  leon9953 [ 23 marca 2015, o 18:21 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Biorąc pod uwagę jak często zmieniali się jej najbliżsi przez to że była wykorzystywana przez ludzi chęć zmiany mogła być oczywista niektórym pewnie nie było to na rękę

Autor:  dorcia72 [ 23 marca 2015, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Oto co jest napisane w książce

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  ElsieMarina [ 29 marca 2015, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

MARYLIN MONROE

Wypaliło mi to oczy...

Uwielbiam takie książki "istnieją dowody" - jakie dowody, kto je ma, czy są autentyczne? Nic, zero konkretów.

Autor:  castagna [ 13 września 2015, o 20:37 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Kiedy w 1962 roku zmarła [Marilyn] w wieku trzydziestu sześciu lat, zostawiła majątek o wartości ponad półtora miliona dolarów, z czego siedemdziesiąt pięć procent oddała Lee Strasbergowi, swojemu nauczycielowi aktorstwa, a dwadzieścia pięć procent doktor Marianne Kris, swojej psychoterapeutce. Oprócz tego fundusz powierniczy miał wypłacać jej matce Gladys Baker Eley pięć tysięcy dolarów rocznie. Zanim doktor Kris zmarła w 1980 roku, przekazała swoje dwadzieścia pięć procent na rzecz Anna Freud Centre, instytutu psychiatrycznego dla dzieci w Londynie. Po śmierci Lee Strasberga w roku 1982 pieniądze, które zostawiła mu Marilyn, otrzymała jego żona Anna oraz jej prawnik Irvin Seidman.
Marilyn prosiła, by jej rzeczy osobiste zostały rozdane jej przyjaciołom, ale Lee Strasberg nigdy nie spełnił tego życzenia.
To ciekawe - i nieco tragiczne - że Marilyn, która nie miała rodziny, zostawiła pieniądze opiekunom swojej matki, psychoterapeutce i nauczycielowi aktorstwa. Jak na ironię wizerunek kobiety, która nie dbała zbytnio o pieniądze, rocznie przynosi dziś zyski w wysokości milionów dolarów.


"Jackie czy Marilyn? Ponadczasowe lekcje stylu" Pamela Keogh

Autor:  ElsieMarina [ 14 września 2015, o 20:44 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Troszkę uprościli w tej książce podział majątku Marilyn co nie zmienia faktu, że Strasbergowie najbardziej na tym skorzystali. Ale czy słusznie?

Autor:  castagna [ 15 września 2015, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

ElsieMarina napisał(a):
Troszkę uprościli w tej książce podział majątku Marilyn co nie zmienia faktu, że Strasbergowie najbardziej na tym skorzystali. Ale czy słusznie?


szczerze to jeszcze tak bardzo nie zagłębiałam się w ich relacje, gdy poczytam więcej o tym i się dowiem czegoś, to chętnie wyrobię sobie zdanie, bo tylko mam tak, że trochę tu usłyszałam, tam coś przeczytałam, a tam to mi w ucho wpadło, itd.

słyszałam też coś takiego, że Lee ją trochę wykorzystał, ale czy to jest prawda? nie mam pojęcia, muszę to wszystko w swoim czasie, na spokojnie przeanalizować :)

Autor:  ElsieMarina [ 15 września 2015, o 20:00 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Najlepiej właśnie trochę o tym przeczytać i samemu wyrobić sobie zdanie. Na necie są też filmy dokumentalne o Lee, a na pewno jest jeden na kanale YT Dorci.

Autor:  castagna [ 20 września 2015, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

ElsieMarina napisał(a):
Na necie są też filmy dokumentalne o Lee, a na pewno jest jeden na kanale YT Dorci.


sprawdziłam, naprawdę interesujące i sporo informacji było :)

Autor:  ElsieMarina [ 21 września 2015, o 17:22 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Co myślisz o samym Lee?

Autor:  castagna [ 21 września 2015, o 18:46 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

na razie to trudno mi wyrobić o nim jakiekolwiek zdanie, wydaje mi się, że był interesującą osobą, musiał być niesamowicie charyzmatyczny, że tak mocno wpływał na tych aktorów, nie tylko na Marilyn, przecież Brando, Pacino, De Niro i inni bardzo sobie cenili jego rady, ale także jego jako osobę, coś w tym człowieku musiało być ;)

teraz dopiero dowiedziałam się, że grał w Ojcu Chrzestnym II, w ogóle nie miałam pojęcia, że to on :D człowiek uczy się przez cały życie :P

wiesz, wydaje mi się, że jak trochę więcej się dowiem, to wtedy będę mogła w jakąś dyskusję się wdać

Autor:  ElsieMarina [ 21 września 2015, o 19:53 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

Lee grał w Ojcu Chrzestnym II? Nie wiedziałam :o Gdzieś mi umknął ten fakt.

Autor:  castagna [ 21 września 2015, o 19:56 ]
Tytuł:  Re: Testament Marilyn

też taką miałam reakcje, grał Hymana Rotha

Obrazek

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/