Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Lauren Bacall
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=16&t=72
Strona 3 z 3

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 00:33 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Marilyn za to przywiązała się do Betty Grable :) Kiedy córka Betty spadła z konia, Marilyn często dzwoniła pytając jak się czuje i oferując swoją pomoc. Podobno tylko ona tak dzwoniła, tak twierdziła Betty. Ona była wtedy wielką gwiazdą i powiedziała do MM "Kochanie, ja zdobyłam swoje, teraz ty zdobądź to, co ci się należy". A dziennikarze liczyli, że między nimi będą jakieś sprzeczki - stara blondynka i jej nowa rywalka.

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 00:37 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Ooo Marilyn taka uprzejma <3 Jak można było jej nie lubić. Chociaż sama mówiła, że kobiety nie lubią jej za sam wygląd. To się często zdarza współcześnie także i to w każdej branży, dosłownie wszędzie. I ma to swoje imię: zawiść i zazdrość.

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 00:40 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Myślę, że podziałało trochę to, że Betty była od niej starsza i opiekuńcza, a Marilyn zawsze szukała wsparcia u takich osób. Czuła się wciąż dzieckiem, które zostało pozbawione matczynej opieki. Tak samo Jane Russell też się nią opiekowała i dodawała jej otuchy.

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 00:46 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Tak, taki trochę "syndrom sieroty". Z kolei, zgodnie z tym, co kiedyś pisałaś, tych bardziej starszych kobiet się obwiała, bo obawiała się odrzucenia.

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 00:50 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Tak, o tym szerzej pisał Arthur, że Marilyn z kolei miała ciężką relacje z jego matką. Chciała się z nią zaprzyjaźnić, ale równocześnie bała się odrzucenia. Myślę, że kluczowe tutaj było zachowanie drugiej osoby, czy była otwarta na takie relacje czy biła od niej powściągliwość i chłód.

Ze Spoto:
Tak się złożyło, że kobiety, których role Marilyn odgrywała do 27 roku życia, kończyły nieszczęśliwie. Być może z tego powodu odczuwała potrzebę bliższego kontaktu z Natashą, która stanowiła namiastkę matki.

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 00:59 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Tak, kluczowe znaczenie ma podejście tej starszej kobiety względem tej młodszej. Nie dziwię się, że bała się odrzucenia, nie chciała cierpieć ponownie. Nie wiadomo jakie podejście miała do niej matka Arthura.

Autor:  takitam [ 16 stycznia 2017, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Nie żyje Lauren Bacall

ElsieMarina napisał(a):
Tak. Mieli ze sobą dosyć długi wątek. Kiedy Bogart zachorował, Lauren wypłakiwała się na ramieniu Sinatry aż skończyło się to romansem. Ze względu na chorobę Bogarta ich życie intymne umarło i Lauren szukała "pocieszenia" u Sinatry :P Podobno Bogart o tym wiedział i był z tego powodu bardzo nieszczęśliwy. Kryli się ze swoim romansem żeby nie doszło do skandalu. Kiedy Bogart zmarł przestali się z tym ukrywać i Lauren liczyła na małżeństwo z Frankiem. 11 marca 1958 roku zaręczyli się jednak do małżeństwa nie doszło. Frank ją rzucił. Ava była dla niego wszystkim i Lauren nie umiała mu jej zastąpić.

Szczerze mowiac to nie wiem z jakiego zrodla czerpalas te informacje. Nie znam powaznej publikacji, ktora by wprost mowila o tym, ze Bacall spala z Sinatra jeszcze za zycia Bogarta. Zreszta trudno uchwycic poczatek romansu. Taki Bogart doskonale znal swiat filmu i byl swiadomy, ze zona mlodsza o kilkadziesiat lat zawsze moze go zdradzic :D Sam ponoc zdradzal Bacall, ale to wszystko plotki... Sama Bacall w wywiadzie z Charlie`m Rosem przyznala, ze ok. 9 miesiecy po smierci Bogiego zblizyla sie do Sinatry, a jej zwiazek trwal mniej niz rok.

Autor:  ElsieMarina [ 18 stycznia 2017, o 23:19 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Informacje czerpałam z biografii Sinatry. Nie pamiętam jednak z której. W wywiadach mówi się różne rzeczy, sama Marilyn często w nich kłamała. Wątpię żeby Lauren przyznała się publicznie do romansu, kiedy jej mąż był umierający. To by źle wyglądało w oczach publiczności.

Autor:  takitam [ 19 stycznia 2017, o 12:39 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

No tak, ale wiarygodnosc Sinatry nie jest wieksza od wiarygodnosci Bacall. Takich rzeczy nie da sie w zaden sposob ocenic.

Autor:  ElsieMarina [ 19 stycznia 2017, o 13:03 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

Nie wiem na prawdę. Tam było to oparte na wypowiedziach Bacall i wypowiedziach ich wspólnych przyjaciół. Ale czy było tam podane konkretne źródło to nie pamiętam.

Autor:  castagna [ 19 stycznia 2018, o 14:50 ]
Tytuł:  Re: Lauren Bacall

co do polskiego pochodzenia, to jej dziadek urodził się w Polsce, teraz tereny należą do Białorusi, rodzina pochodzenia żydowskiego, a Bogart przez całe ich małżeństwo zdradzał ją ze swoją fryzjerką

obejrzałam dzisiaj świetny dokument: https://www.planeteplus.pl/dokument-lau ... udzi_47395

Strona 3 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/