Marilyn Monroe
http://marilyn-monroe.cba.pl/

Joan Greenson
http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=16&t=430
Strona 1 z 1

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 21:10 ]
Tytuł:  Joan Greenson

Joan Victoria Greenson (ur. 19 lipca 1940 roku, Los Angeles) - córka Ralpha Greensona.

Była nastolatką kiedy jej ojciec zaczął prowadzić sesje terapeutyczne dla MM. Marilyn stała się jej starszą siostrą, która doradzała jej w sprawie chłopaków i makijażu. Kiedy kierowca (Rudy Kautzky) Marilyn nie mógł jej gdzieś zawieźć, często robiła to Joan (Marilyn pod koniec swojego życia była już na tyle oszołomiona lekami i częstym spożywaniem alkoholu, że przestała prowadzić auto). W lipcu 1962 roku, Marilyn zaprosiła do swojego domu Joan i jej brata Daniela (bez rodziców) aby zorganizować urodzinowe przyjęcie dla Joan. Nauczyła ją wtedy tańczyć twista.

Poślubiła Andrew Aebi (ur. 1942) 29.03.1969 w Los Angeles.
Ma córkę Katie (ur. 14.03.1977).

Autor:  Narcissa [ 30 października 2016, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: Joan Greenson

Bardzo miłe z tymi urodzinami.

Autor:  ElsieMarina [ 30 października 2016, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Joan Greenson

Chciałabym zobaczyć Marilyn tańczącą twista :)

Autor:  Narcissa [ 31 października 2016, o 11:07 ]
Tytuł:  Re: Joan Greenson

Joan poznała Marilyn na początku 1960 roku. Natomiast w 1961 Greenson poprosił Joan, żeby towarzyszyła MM w spacerach, gdy on czasami spóźniał się na sesje z nią. Podczas takiego właśnie spaceru, po niezręcznej rozmowie na temat tego, jak to Joan bardzo spodobał się The Misfits, Marilyn i ona zaprzyjaźniły się.

Joan opisuje MM jako kruchą, artystyczną, intuicyjną i zabawną (kochającą zabawę). "Dawała mi siostrzane rady odnośnie mężczyzn i życia. Innymi razy wydawało się, jakbym to ja była tą starszą i bardziej doświadczoną i wówczas to ja udzielałam jej siostrzanych rad.".
"Pomogła mi, dodała mi pewności siebie, nauczyła mnie jak tańczyć i tym podobne rzeczy."
"To było jak dwukierunkowa ulica. To było czymś w rodzaju posiadania bardzo dziwacznej siostry, której nigdy nie miałam. To było zawsze złożone - częściowo ponieważ ona była złożona, jej zmieniające się nastroje, ale także z powodu jej sławy: wszystko stało się skomplikowane."

Autor:  ElsieMarina [ 31 października 2016, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Joan Greenson

Marilyn lubiła się wcielać w rolę starszej siostry. Pewnie pamiętała czasy kiedy była młoda i Grace dawała jej rady odnośnie makijażu, mężczyzn itp. Myślę, że chciała poniekąd być tak jak ona: doświadczona i mogąca udzielać rad młodszym. Chyba większość ludzi lubi, kiedy docenia się ich jako swego rodzaju nauczycieli. Daje to w jakiś sposób szacunek i potrzebę bycia komuś potrzebnym.

Autor:  Narcissa [ 31 października 2016, o 16:23 ]
Tytuł:  Re: Joan Greenson

Tak, a MM miała potrzebę bycia komuś potrzebną, jak wiemy.

ElsieMarina napisał(a):
Kiedy kierowca (Rudy Kautzky) Marilyn nie mógł jej gdzieś zawieźć, często robiła to Joan (Marilyn pod koniec swojego życia była już na tyle oszołomiona lekami i częstym spożywaniem alkoholu, że przestała prowadzić auto).

Tutaj chodziło również o fanów. Joan woziła MM w zamiennym, poobijanym aucie, żeby fani nie mogli jej zobaczyć i jej "złapać".

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/