Marilyn Monroe http://marilyn-monroe.cba.pl/ |
|
Natasha Lytess http://marilyn-monroe.cba.pl/viewtopic.php?f=16&t=394 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | ElsieMarina [ 19 października 2016, o 21:20 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
Przede wszystkim Natasha wszystko za nią robiła, łącznie ze sprzątaniem po jej psie |
Autor: | Narcissa [ 19 października 2016, o 21:26 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
Może robiła to, bo przejęła rolę starszej matkującej partnerki, albo uznała, że zrobi lepiej itp. Marilyn była przecież chętna do pomocy, np. u Miltona Greena. Jest wywiad na youtube, podczas którego dziennikarz w obecności Marilyn (bo to była jakaś transmisja z domu Greenów) pyta się czy pomaga ona w domu, a Amy: "Tak, pomaga". |
Autor: | ElsieMarina [ 19 października 2016, o 21:28 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
Tak było. Jednak myślę, że Marilyn mieszkając u Natashy była wtedy bardzo zajęta próbą wybicia się w wytwórni. Często się z kimś spotykała, chodziła gdzieś, uczyła się. Nie miała po prostu czasu na takie domowe sprawy. |
Autor: | Narcissa [ 19 października 2016, o 21:56 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
To też racja. I Natasha miała pokojówkę Clarę, jak sama mówiła. |
Autor: | ElsieMarina [ 24 października 2016, o 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
To zdjęcie mnie kiedyś zaskoczyło. Po prawej stronie stoi ładniutka, młoda Natasha. Tak i grał z nią w jednym filmie Clark Gable, a raczej ona z nim Na pewno opowiadała o tym Marilyn, jestem pewna. |
Autor: | Narcissa [ 24 października 2016, o 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
No proszę proszę, nie wiedziałam. Jednak trudno mi ocenić jej urodę - stoi bokiem |
Autor: | ElsieMarina [ 24 października 2016, o 22:26 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
Na pewno wyglądała lepiej niż dużo później Niektóre osoby ładnie się starzeją, ale myślę, że Natasha do nich nie należała. I grała tam z Hedy Lamarr (uwielbiam ją za postać Dalili w Samsonie), według filmwebu to była jej pokojówką. Nie widziałam tego filmu. |
Autor: | Narcissa [ 24 października 2016, o 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
ElsieMarina napisał(a): Niektóre osoby ładnie się starzeją, ale myślę, że Natasha do nich nie należała. Zgadzam się absolutnie. Ona i Marilyn to był niebywały kontrast |
Autor: | Narcissa [ 3 listopada 2016, o 14:15 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
Marilyn wspomina Natashę w rozmowie z Ralphem Robertsem w trakcie wieczornego masażu, podczas zdjęć do The Misfits: (…) Natasha Lytess wniosła bardzo dużo do mojego życia – sposób myślenia, nauki, nawet życia. Matka, siostra, przyjaciółka, nauczycielka. Rodzina. Gdy majątek Maxa Reinharta był licytowany na aukcji, poszłam tam ze względu na nią oraz jej przyjaźń i uwielbienie wobec niego. On i Michael Checkhov byli pierwszymi prawdziwymi mistrzami, których napotkałam. Zdobyłam parę mebli i kolekcję jego książek. Musiałam zapłacić w ratach – na pewno nie zarabiałam pieniędzy w Foxie. Uniwersytet chiał tę kolekcję do pokoju Reinharta. Natasha była zdania, że jego syn powinien ją mieć. Później odkryłam, że bawiła się w politykę i czułam się przez nią zdradzona (…) |
Autor: | ElsieMarina [ 3 listopada 2016, o 22:38 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
Pamiętam tą historię z aukcją i to, że Marilyn potem oddała całą kolekcję Uniwersytetowi, który wystosował do niej na piśmie taklą prośbę z uwagi na duże znaczenie całej kolekcji. Ale nie sądziłam, że ta historia ma drugie dno i że był w tym jakiś plan Natashy. Ciekawe co Marilyn miała na myśli |
Autor: | Narcissa [ 3 listopada 2016, o 22:55 ] |
Tytuł: | Re: Natasha Lytess |
Nie wiem. To wszystko, co było na ten temat. Być może Natasha maczała w tym palce w jakiś sposób (żeby to wróciło na Uniwersytet). Tylko, że ona była zdania, że jego syn powinien to otrzymać. |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |